Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Kuracja Życia - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
1 stycznia 2016
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Kuracja Życia - ebook

Dr Hulda Regehr Clark jako dyplomowany biolog zajmowała się biofizyką i badaniem komórek. Na podstawie swoich wieloletnich badań doszła do wniosku, że choroby są spowodowane głównie przez następujące czynniki: pasożyty, bakterie, wirusy, które obecne są dosłownie wszędzie oraz przez postępujące zanieczyszczenia środowiska naturalnego i ogromną ilość środków chemicznych, różnorakich toksyn, metali ciężkich obciążających nasze organizmy.

Terapia proponowana przez autorkę to połączenie medycyny ludowej i wykorzystanie współczesnych odkryć. Z jednej strony poleca oczyszczanie jelit, nerek i wątroby za pomocą ziół i innych dostępnych środków. Z drugiej strony w wyniku swoich wieloletnich badań jako mikrobiolog proponuje wykorzystanie urządzenia opartego na falach elektromagnetycznych, w celu pozbycia się groźnych intruzów z naszego organizmu.

Kategoria: Poradniki
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-66200-03-6
Rozmiar pliku: 9,1 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Kuracja życia metodą dr Clark

W cią­gu kil­ku mi­nut (a nie dni czy ty­go­dni, jak w przy­pad­ku ku­ra­cji an­ty­bio­ty­ka­mi) moż­na za­bić bak­te­rie, wi­ru­sy oraz pa­so­ży­ty, wy­ko­rzy­stu­jąc do te­go prąd elek­trycz­ny.

Je­że­li cier­pisz na prze­wle­kłe za­ka­że­nie, masz ra­ka lub AIDS, na­ucz się, jak zbu­do­wać urzą­dze­nie elek­tro­nicz­ne, które to na­tych­miast po­wstrzy­ma. Jest ono bez­piecz­ne, nie da­je skut­ków ubocz­nych i nie prze­szka­dza w żad­nej ku­ra­cji, ja­ką mo­żesz obe­cnie sto­so­wać.Do Czytelnika

Opi­nie i wnio­ski za­war­te w tej książ­ce sta­no­wią wy­ni­ki mo­ich ba­dań na­u­ko­wych i ana­li­zy kon­kret­nych przy­pad­ków. Stąd, je­śli nie za­zna­czy­łam in­a­czej, wy­ra­żo­ne tu­taj po­glą­dy są mo­i­mi wła­sny­mi. Na­le­ży tak­że pod­kre­ślić, że każ­dy czło­wiek jest nie­po­wta­rzal­ny i mo­że re­a­go­wać odmien­nie na za­le­ce­nia, które da­lej przed­sta­wiam. Tam, gdzie wska­za­ne, za­mie­ści­łam sto­sow­ne in­for­ma­cje do­ty­czą­ce wła­ści­we­go daw­ko­wa­nia. Każ­dą no­wą ku­ra­cję na­le­ży jed­nak sto­so­wać z roz­wa­gą i zdro­wym roz­sąd­kiem. Opi­sa­ne spo­so­by le­cze­nia nie ma­ją na ce­lu za­stą­pie­nia in­nych, kon­wen­cjo­nal­nych me­tod. Za­le­cam kon­sul­ta­cję z le­ka­rzem ro­dzin­nym, le­ka­rzem pierw­sze­go kon­tak­tu lub in­ną jed­no­st­ką służ­by zdro­wia.

W ni­niej­szym opra­co­wa­niu wska­za­łam na ist­nie­nie sub­stan­cji, które ska­ża­ją żyw­ność i in­ne pro­duk­ty. Sub­stan­cje te zo­sta­ły wy­kry­te za po­mo­cą urzą­dze­nia te­stu­ją­ce­go wła­sne­go po­my­słu, zna­ne­go pod na­zwą Syn­cro­me­ter™ (dla wy­go­dy bę­dzie­my się po­słu­gi­wać spo­lszczo­nym okre­śle­niem syn­chro­metr – przyp. tłum.). Książ­ka za­wie­ra kom­plet­ne in­struk­cje bu­do­wy oraz użyt­ko­wa­nia te­go urzą­dze­nia, a więc każ­dy mo­że po­wtórzyć te­sty opi­sa­ne da­lej i sam zwe­ry­fi­ko­wać uzy­ska­ne wy­ni­ki.

Syn­chro­metr jest do­kła­dniej­szy i bar­dziej wszech­stron­ny niż naj­lep­sze ist­nie­ją­ce do­tych­czas me­to­dy te­stów, nie­mniej jed­nak obe­cnie moż­na uzy­skać je­dy­nie po­zy­tywne lub ne­ga­tyw­ne wy­ni­ki, bez uję­cia ilo­ścio­we­go. Po­ka­za­łam rów­nież, jak okre­ślić stopień do­kład­no­ści. Praw­do­po­do­bień­stwo błę­du, za­rów­no w przy­pad­ku po­zy­tyw­ne­go, jak i ne­­ga­tyw­ne­go wy­ni­ku wy­no­si oko­ło 5% i moż­na je zmniej­szyć przez po­wtórzenie testu.

Wie­dza o tym, czy da­na bu­tel­ka za­wie­ra­ją­ca kon­kret­ny pro­dukt wy­ka­zu­je po­zytyw­ny wy­nik w te­ście na obe­cność sub­stan­cji sil­nie to­ksycz­nej, po­win­na za­in­te­re­so­wać każ­de­go. W ta­kim przy­pad­ku naj­bez­piecz­niej­szym wyj­ściem by­ło­by cał­ko­wi­te wy­elimi­no­wa­nie z użyt­ku wszy­st­kich bu­te­lek te­go pro­duk­tu, co wie­lo­krot­nie po­wta­rzam w swoich po­ra­dach. Za­le­ce­nia te ma­ją ostrze­gać i chro­nić spo­łe­czeń­stwo, a nie pre­zen­to­wać da­ne sta­ty­stycz­ne. Ży­wię nadzie­ję, iż pro­du­cen­ci za­sto­su­ją no­we, elek­tro­nicz­ne tech­ni­ki opisa­ne w tej książ­ce do wy­twa­rza­nia co­raz czy­st­szych wy­ro­bów.

PODZIĘ­KO­WA­NIA

Chcia­ła­bym wy­ra­zić wdzięcz­ność mo­je­mu sy­no­wi Ge­of­freyowi, który za­wsze słu­chał mo­ich „zwa­rio­wa­nych po­my­słów” w czasie nie­dziel­nych ko­la­cji. Był cier­pli­wy, wy­ro­zu­mia­ły i chęt­nie dzie­lił się swo­ją wie­dzą z dzie­dzi­ny in­for­ma­ty­ki i elek­tro­ni­ki. Bez nie­go książ­ka nie mo­gła­by po­wstać.

Go­rą­ce podzię­ko­wa­nia na­le­żą się Fran­ko­wi Je­ro­me. Nie mo­gła­bym do­ko­nać wie­lu od­kryć, gdy­by nie po­ży­czył mi zbio­ru pre­pa­ra­tów pa­so­ży­tów, a hi­sto­rie wie­lu pa­cjen­tów nie za­koń­czy­ły­by się szczę­śli­wie bez wol­nej od uży­cia me­ta­li den­ty­sty­ki, którą roz­wi­nął. Dzię­ku­ję też Lin­dzie Je­ro­me za za­in­te­re­so­wa­nie i cier­pli­wość oraz Ednie Bern­ste­in za cen­ną po­moc.

DEDYKACJA

Pragnę zadedykować tę książkę wszystkim, którzy konsultowali się ze mną, poczynając od Pani R. Biehl w roku 1963.

Tak wiele nauczyłam się od Was wszystkich. Doceniam Wasze zaufanie, inteligencję i wolę walki.Przedmowa

Hi­sto­ria współ­cze­snej me­dy­cy­ny wy­zna­czo­na jest kil­ko­ma ka­mie­nia­mi mi­lo­wy­mi. Na­le­żą do nich nie­wąt­pli­wie upo­wszech­nie­nie za­sad hi­gie­ny i za­po­bie­ga­nia za­ka­że­niom (tzw. asep­ty­ka i an­ty­sep­ty­ka), wpro­wa­dze­nie szcze­pień ochron­nych oraz za­sto­so­wa­nie an­ty­bio­ty­ków. Dzię­ki nim uda­ło się opa­no­wać więk­szość gro­źnych cho­rób za­ka­źnych, które dzie­siąt­ko­wa­ły nie­gdyś po­pu­la­cje.

W efek­cie śre­dnia dłu­gość ży­cia wzro­sła w Eu­ro­pie o oko­ło 20 lat. Dzi­siaj owe ka­mie­nie mi­lo­we są ka­no­na­mi me­dy­cy­ny, mi­mo iż je­szcze oko­ło 100 lat te­mu w ogóle nie ist­nia­ły. Za­praw­dę, po­stęp me­dy­cy­ny, który do­ko­nał się w XX wie­ku jest prze­o­grom­ny.

Są jed­nak fak­ty, które spra­wia­ją, iż na me­dy­cy­nę spo­glą­da się w dal­szym cią­gu kry­tycz­nie. Z ro­ku na rok ro­śnie ilość le­ków przyj­mo­wa­nych przez prze­cięt­ne­go pacjenta, a ich pa­le­ta nie­u­stan­nie się roz­ra­sta. Ko­lej­ne wy­da­nia podręcz­ni­ków le­kar­skich są co­raz ob­szer­niej­sze, wy­peł­nio­ne olbrzy­mią ilo­ścią szcze­gółów. Gwał­tow­ny roz­wój wiedzy me­dycz­nej oraz dzie­siąt­ki no­wo wpro­wa­dza­nych le­ków spra­wia­ją, że me­dy­cy­na ja­ko wie­dza ca­ło­ścio­wa prze­sta­je ist­nieć. W szpi­ta­lach przy­by­wa miejsc, które za­peł­nia­ją ko­lej­ni pa­cjen­ci.

Cho­ry prze­ka­zy­wa­ny jest z rąk do rąk przez le­ka­rzy spe­cja­li­stów. Ci trak­tu­ją go chęt­niej ja­ko zbiór na­rzą­dów niż ja­ko cho­ry orga­nizm w ca­ło­ści. Nie odby­wa się to bez­kar­nie – cho­ry tra­ci po­czu­cie wła­snej cho­ro­by i gu­bi się w gą­szczu spe­cja­li­stycz­nych ba­dań oraz nie­zro­zu­mia­łych dla nie­go ter­mi­nów me­dycz­nych (np. „ma pan nie­wy­dol­ne ner­ki” lub „układ prze­wo­dzą­cy ser­ca jest uszko­dzo­ny”). Je­śli do te­go do­łą­czą się nie­po­my­śl­ne efek­ty le­cze­nia, o co nie trud­no w wy­pad­ku wie­lu scho­rzeń prze­wle­kłych (jak miaż­dży­ca czy zwy­ro­dnie­nie sta­wów), nie wspo­mi­na­jąc o gro­źnych no­wo­two­rach, mo­że się on zwrócić ku te­ra­piom al­ter­na­tyw­nym.

Nie czas tu i miej­sce, aby zaj­mo­wać się zja­wi­skiem me­dy­cy­ny al­ter­na­tyw­nej. Na­le­ży jed­nak pod­kre­ślić, że wła­śnie do te­go świa­ta na­le­ży te­ra­pia pro­po­no­wa­na przez pa­nią Hul­dę Clark.

Dr bio­lo­gii, pa­ni Hul­da Clark upa­tru­je źródeł wie­lu współ­cze­śnie tra­pią­cych cy­wi­li­za­cję cho­rób (których nie wy­mie­nię, ze wzglę­du na ich licz­bę, pro­szę spoj­rzeć na spis tre­ści) w dwóch za­sa­dni­czych ele­men­tach. Są to wszech­o­bec­ne w przy­ro­dzie orga­ni­zmy za­ka­ża­ją­ce czło­wie­ka (jak bak­te­rie, wi­ru­sy, grzy­by, pa­so­ży­ty) oraz po­stę­pu­ją­ce za­nie­czy­szcze­nie na­sze­go śro­do­wi­ska na­tu­ral­ne­go przez róż­no­ra­kie to­ksy­ny (jak związ­ki orga­nicz­ne czy me­ta­le cięż­kie). Według Clark na­ło­że­nie się tych dwóch czyn­ni­ków po­wo­du­je, że nor­mal­ne funk­cje fi­zjo­lo­gicz­ne ustro­ju ule­ga­ją za­bu­rze­niu, a układ od­por­no­ścio­wy sta­je się bez­rad­ny wo­bec in­tru­zów. W za­leż­no­ści od te­go gdzie w orga­ni­zmie ma miej­sce ku­mu­la­cja to­ksyn oraz z ja­kim czyn­ni­kiem za­ka­źnym ma­my do czy­nie­nia, scho­rze­nie przyj­mu­je od­po­wie­dni obraz. I nie mu­si być to za­wsze obraz zgod­ny z tym, co po­da­ją podręcz­ni­ki me­dycz­ne.

Tu wła­śnie, jak są­dzi au­tor­ka książ­ki, le­ży przy­czy­na bez­rad­no­ści współ­cze­snej me­dy­cy­ny w ra­dze­niu so­bie z cho­ro­ba­mi cy­wi­li­za­cyj­ny­mi.

Co pro­po­nu­je za­tem cier­pią­ce­mu pa­ni Clark? Te­ra­pia przed­sta­wio­na przez au­tor­kę książ­ki to swo­i­sty me­lanż prze­szło­ści i przy­szło­ści. Po­my­sły ro­dem z me­dy­cy­ny lu­do­wej i tra­dy­cyj­nej po­łą­czo­ne zo­sta­ły z wy­ko­rzy­sta­niem im­pul­sów elek­trycz­nych. Na­tu­ral­ne le­ki zio­ło­we, wi­ta­mi­ny i fra­pu­ją­ca me­to­da oczy­szcza­nia dróg żół­cio­wych znaj­du­ją uzu­peł­nie­nie w apa­ra­tu­rze wy­ko­rzy­stu­ją­cej prąd elek­trycz­ny do usu­wa­nia gro­źnych in­tru­zów z na­sze­go orga­ni­zmu. I to w spo­sób, które­go z pew­no­ścią nie prze­wi­dział­by w naj­śmiel­szych snach sam Fa­ra­day. Drob­no­u­stro­je bo­wiem ma­ją po­sia­dać spe­cy­ficz­ny „do­wód toż­sa­mo­ści” w po­sta­ci pa­sma drgań elek­tro­ma­gne­tycz­nych. Usta­wia­jąc ge­ne­ra­tor fal elek­tro­ma­gne­tycz­nych na od­po­wie­dnią czę­sto­tli­wość do­ko­nu­je­my „cu­du” – orga­nizm sam po­zby­wa się kło­po­tli­wych go­ści.

Do te­go do­cho­dzi nie­mal de­tek­ty­wi­stycz­na pa­sja au­tor­ki w śle­dze­niu wszel­kich moż­li­wych źródeł za­tru­cia orga­ni­zmu, zwła­szcza tych obe­cnych w na­szym bez­po­śre­dnim oto­cze­niu. Czę­sto „wi­no­waj­cą” sta­je się pa­sta do zę­bów, szam­pon do wło­sów, do­mo­wa in­sta­la­cja wo­do­cią­go­wa lub ga­zo­wa, czy – o zgro­zo – na­sze do­mo­we zwie­rząt­ko. Mo­że to bez wąt­pie­nia przy­pra­wić o za­wrót gło­wy. Jed­nak je­śli je­steś cho­ry, jak twier­dzi au­tor­ka – nie stać cię na żad­ne kom­pro­mi­sy. Na­wet je­śli ozna­cza­ło­by to usu­nię­cie z die­ty ulu­bio­ne­go ma­ka­ro­nu czy po­zby­cie się uko­cha­ne­go pe­kiń­czy­ka. Czym Hul­da Clark wy­kry­wa ska­że­nia? Oczy­wi­ście, zno­wu za po­mo­cą ge­ne­ra­to­ra czę­sto­tli­wo­ści, tym ra­zem dia­gno­stycz­ne­go o wdzięcz­nej na­zwie Syn­chro­metr. Ma on wy­ko­rzy­sty­wać zja­wi­sko re­zo­nan­su, a po szcze­góły od­sy­łam do książki.

W sa­mej książ­ce znaj­du­ją się stwier­dze­nia, które mo­gą wzbu­dzić wąt­pli­wość czy­ta­ją­ce­go ją le­ka­rza. Na przy­kład trud­no zgo­dzić się dziś, w do­bie in­ży­nie­rii ge­ne­tycz­nej, że ge­ne­ty­ka nie od­gry­wa tak du­żej ro­li w po­wsta­wa­niu cho­rób. Pre­dy­spo­zy­cje ge­ne­tycz­ne sta­no­wią uzna­ny czyn­nik wpły­wa­ją­cy na praw­do­po­do­bień­stwo za­cho­ro­wa­nia. W wie­lu cho­ro­bach wręcz o tym de­cy­du­ją.

Na szczę­ście au­tor­ka pod­kre­śla, że wie­le kro­ków zwią­za­nych z za­sto­so­wa­niem jej me­to­dy na­le­ży kon­sul­to­wać ze swo­im le­ka­rzem. Zwła­szcza, gdy cho­ry przyj­mu­je już ja­kieś le­ki (!). Waż­ne, aby pa­mię­tać, że za­rów­no prze­pi­sy­wa­nie le­ków, jak i ich od­sta­wia­nie po­win­no le­żeć tyl­ko i wy­łącz­nie w ge­stii od­po­wie­dnie­go spe­cja­li­sty.

Bez wąt­pie­nia me­to­da Hul­dy Clark sta­no­wi bar­dzo cie­ka­wy spo­sób na „al­ter­na­tyw­ne” po­zby­cie się swo­ich przy­pa­dło­ści. Cie­ka­wy ze wzglę­du na ory­gi­nal­ną kon­cep­cję, jak i żar­li­wość au­tor­ki w pre­zen­to­wa­niu swo­ich ra­cji. Nie ist­nie­ją, nie­ste­ty, żad­ne zna­ne mi pra­ce na­u­ko­we, które we­ry­fi­ko­wa­ły­by słu­szność pre­zen­to­wa­nych tu za­ło­żeń. Nie ist­nie­ją rów­nież pra­ce, które by te za­ło­że­nia jed­no­znacz­nie podwa­ża­ły. Jak to zwy­kle by­wa w ta­kich przy­pad­kach, głów­ny nurt ba­dań na­u­ko­wych skon­cen­tro­wa­ny jest na in­nych ce­lach i po­trze­ba praw­dzi­wych pa­sjo­na­tów, którzy chcie­li­by i mo­gli­by się „zmie­rzyć” z me­to­dą pa­ni Clark. Zre­sztą nie jest to chy­ba jej głów­nym ce­lem. Dr Hul­da Clark do­ko­na­ła istot­ne­go jej zda­niem od­kry­cia, którym, ja­ko wraż­li­wy ba­dacz i czło­wiek, chce jak naj­szyb­ciej się podzie­lić z in­ny­mi. Jej książ­ka to swo­i­ste „ko­ło ra­tun­ko­we wła­snej ro­bo­ty”.

To­bie, czy­li P.T. Czy­tel­ni­ko­wi, po­zo­sta­wiam za­tem oce­nę te­go, co znaj­dziesz w książ­ce pa­ni Clark. Ja­ko le­karz pro­szę Cię jed­nak o to, abyś pa­mię­tał, że współ­cze­sna me­dy­cy­na kla­sycz­na nie za­wsze jest bez­sku­tecz­na, jak i o odro­bi­nę za­wsze po­trzeb­ne­go zdro­we­go roz­sąd­ku.

Dr Ar­tur Fe­do­row­ski

lekarzWstęp

Od nie­pa­mięt­nych cza­sów oso­by, które pra­gną uwol­nić się od drę­czą­cych ich cho­rób, uza­leż­nio­ne są od pie­nię­dzy. Le­ka­rze, a na­wet zna­cho­rzy i uzdro­wi­cie­le ota­cza­ją się au­rą ta­je­mni­czo­ści, kie­dy uży­wa­ją ziół, spe­cy­fi­ków, lub za­klęć ma­ją­cych wy­le­czyć cho­re­go. Dzi­siej­szy prze­mysł me­dycz­ny (służ­ba zdro­wia wraz z za­o­pa­trze­niem i ubez­pie­czal­nia­mi) po­chła­nia znacz­ną część za­rob­ków lu­dzi pra­cy. Czyż nie by­ło­by mi­ło, gdy­by wszy­scy pra­cow­ni­cy służ­by zdro­wia mo­gli za­jąć się ogro­dnic­twem lub po­wrócić do in­nych pro­stych i po­ży­tecz­nych za­jęć? Nie by­ło­by cu­dow­nie, gdy­by cho­rzy mo­gli do nich do­łą­czyć?

Naj­bar­dziej obie­cu­ją­cym od­kry­ciem omówio­nym w tej książ­ce jest sku­tecz­ność zwal­cza­nia wi­ru­sów, bak­te­rii i pa­so­ży­tów za po­mo­cą prą­du elek­trycz­ne­go. Czy to zna­czy, że mo­że­my odwo­łać na­stęp­ne wi­zy­ty u le­ka­rza? Oczy­wi­ście, że nie. Usu­nię­cie in­tru­zów z na­szych orga­ni­zmów nie za­pew­ni nam wiecz­ne­go zdro­wia, ale przy na­stęp­nej wi­zy­cie le­karz bę­dzie ra­czej od­sta­wiał le­ki, a nie prze­pi­sy­wał na­stęp­ne.

Moż­na po­my­śleć, że ta­ki wy­na­la­zek po­win­no się nie­zwłocz­nie opa­ten­to­wać. Taki był mój pier­wot­ny za­miar, lecz do­ko­na­łam in­ne­go wy­bo­ru. Nie­sie­nie po­mo­cy wszy­st­kim cier­pią­cym po­ma­ga za­ra­zem mnie, mo­im dzie­ciom i wnu­kom, po­nie­waż ca­ły świat mu­si wy­do­stać się z mro­ku cho­rób i po­znać praw­dzi­we przy­czy­ny in­fek­cji oraz scho­rzeń. Mo­że­my i mu­si­my wejść w no­wy wiek ży­cia po­zba­wio­ne­go cho­rób – bez cu­krzy­cy, nad­ci­śnie­nia, ra­ka czy AIDS, bez mi­gren, li­szai i tym podob­nych. Przy ta­kim podej­ściu każ­dą cho­ro­bę moż­na po­ko­nać!
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: