Świat Patti Smith w „Roku Małpy” olśniewa osobliwością. Tu sen miesza się z rzeczywistością, dobre zjawy z przeszłości spotykają się z politycznymi demonami teraźniejszości, a wszystkiemu przyświeca pochwała codzienności w duchu poezji Williama Carlosa Williamsa.
Smith z czułością wspomina tych, którzy już odeszli, rozmyśla nad największymi dziełami literatury i nie boi się pytać o niepewną dla świata przyszłość.
„Rok Małpy” to poetycki manifest zaangażowanej artystki i zarazem intymny autoportret ikony amerykańskiej popkultury.

„Zachwycająca, oniryczna […] niewielka książka pełna melancholii. Wspomnienia punkowej poetki przegląda się jak stertę starych polaroidów w jej nowojorskim mieszkaniu – «kolejne talizmany na naszyjniku bezustannych podróży»” – „Entertainment Weekly”

„Sen na jawie pełen wspomnień […]. Smith wszędzie widzi mistyczne powiązania – podążając za jej słowami, zaczną je widzieć także czytelnicy” – „The New Yorker”

„Porywająca podróż przez sny i życie Patti Smith. Rzeczywistość miesza się tu z fikcją, przenikają się prawdziwi i zmyśleni bohaterowie. Autorka przegląda się w metalicznej powierzchni tostera i stwierdza: «odkryłam, że wyglądam jednocześnie młodo i staro». To idealnie ukazuje jej duszę” – Maureen Dowd, „The New York Times”

„Smith zaczęła pisać «Rok Małpy» w pierwszym dniu 2016 roku. Rok ten przyniósł jej wiele zmian: artystka poczuła, że się starzeje, straciła przyjaciół, towarzyszyło jej wszechogarniające poczucie zawodu. Autorka zestawia osobistą narrację z opisem krajobrazu. Granica między fikcją a rzeczywistością się zaciera […]. Ta fascynująca opowieść o poszukiwaniu sensu w trudnych czasach pokazuje talent poetycki Patti Smith” – Christian Allaire, „Vogue”

„Od 1975 roku Patti Smith zaciera granice między muzyką, poezją a prozą, wyjąc z żalu i krzycząc z radości, czy to na scenie, czy w swoim pisarstwie. «Rok Małpy» jest zbiorem jej najnowszych prozatorskich obrazów […]. W tej cienkiej książce pełnej wizji Smith błąka się po Stanach, odwiedza swoje ulubione miejsca, jeździ z nieznajomymi, stąpa po rozmytej granicy między rzeczywistością a snem i ubolewa nad wynikami wyborów prezydenckich w 2016 roku. Ale gdy tylko popada zbyt głębokie przygnębienie, na niebie pojawia się słońce. Przez chwilę «nie ma w niebiosach niczego na podobieństwo udręki prawdziwego życia», lecz «już niedługo zdarzy się coś wspaniałego»” – Leigh Haber, „O. The Oprah Magazine”