On, ona i ta trzecia, która jest… zjawą. Pomyślałby ktoś: trójkąt doskonały. Jest też tajemnica, a zaraz za nią klątwa. Paweł od lat poszukuje winnej przekleństwa rzuconego na jego familię. Zamiast niej znajduje Majkę, jej córkę. Romans jak malowany. Ale powoli, teraz niespodzianka: swoje trzy grosze dodaje rudowłose widmo. Czy to średniowieczny harlequin? Wręcz przeciwnie, pełna współczesność. Tytułowy lewy brzeg to marzenie bohaterki – wyrwać się z prawej strony Wisły, z warszawskiej Pragi, pracować w centrum, w szklanym wieżowcu, ziścić swoje zawodowe ambicje. Tymczasem jej plany plącze rycerz na białym koniu (czytaj: za kierownicą czarnego audi) i porywa ją do mazurskich Łowisk. A tam… wszystko się może zdarzyć.

„Lewy brzeg” to pierwszy tom cyklu „Łowiska”. Czytajcie i czekajcie na kolejne.